malarstwo i Ty - sztuka z bliska

Napisz/Zadzwoń

Natura życia konsekrowanego

Naturą życia konsekrowanego jest życie ukryte. Ale w tym sensie ukryte, że dla świata bez znaczenia (bez znaczenia jest to, czy ktoś jest życiem konsekrowanym, a znaczenia nabiera dopiero przez ciekawość świata, spontaniczne zainteresowanie). Ta informacja jest jednak o tyle ważna właśnie dla świata (rozumianego jako stan świecki, a także ludzi dobrej woli), o ile ratuje świat przed grzechem symonii. W taki sposób, że kto wie, iż życie poświęcone Bogu oferując coś do sprzedaży, nawet, jeśli to są różańce lub modlitewniki, nigdy nie sprzedaje Bożych łask, gdyż łaska Boża jest dana za darmo. Każda działalność gospodarcza takiego życia (czy to w jednej z niestowarzyszonych form, czy to w życiu zakonnym) sprzedaje więc towary lub usługi w taki sam sposób, jak inni ludzie (mniej więcej jak każdy człowiek dobrej woli), a jeśli czasem pojawia się jakakolwiek, widzialna dla świata, różnica między życiem konsekrowanym a świeckim, wynika ona z niedomiaru koniecznego zaangażowania w pracę, gdyż osoba konsekrowana często nie może przeznaczyć wystarczająco dużo czasu na sprawy prowadzenia działalności gospodarczej (wyjątkiem są tylko osoby konsekrowane świeckie oraz zgromadzenia czynne), gdyż jest zobowiązana własnymi ślubami do odmówienia codziennie modlitwy brewiarzowej, do uczestnictwa codziennie, lub w miarę możliwości codziennie, we Mszy św., a także w obowiązkowych rocznych rekolekcjach. Nie mówiąc już o czasie na duchową lekturę, która jest dla duszy życia konsekrowanego jak woda dla roślin w ogrodzie, a także o obowiązku związanym z regularnym korzystaniem z sakramentu pokuty. Naprawdę tylko taka istnieje różnica w życiu konsekrowanym i w świecie: jedni mają czas na pracę i rodzinę w wystarczającej ilości, a inni dzielą ten czas na modlitwę i pracę, w obiektywnie trudnej do pojęcia samotności (bez normalnej rodziny). Modlitwa jest bowiem pokarmem dla duszy oddanej Bogu (utrzymuje życie konsekrowane), ale praca przynosi środki na utrzymanie i pomaga w osobistej formacji (np. uczy pokory). Życie konsekrowane nie jest reprezentacją świata przed Bogiem, choć często bezinteresownie posługuje modlitwą wstawienniczą. Bezinteresowność ta oznacza, że nie za coś posługuje, ale tylko dlatego, że chętnie się modli, gdyż ma taki charyzmat. Graniczną sytuację mają powołania kontemplacyjne klauzurowe, które potrzebują więcej codziennej modlitwy, niż inne, więc mogą nie być w stanie nawet wystartować w galopującym pędzie rozwoju techniki, a w naszych czasach chodzi o techniki cyfrowe. Inni startują, ale to jest maraton, w którym każdy musi okazać się zwycięzcą, więc nawet ten, kto do mety dobiegnie ostatni, albo niesiony na noszach, gdyż po drodze już stracił przytomność. Warto zauważyć, że natura życia konsekrowanego pozwala rozwijać społeczną zasadę pomocniczości, co pewnie można w takich kontekstach rozumieć także jako „tęsknotę za braterstwem bez granic”.

RK

21 marca 2023 r.

powrót do artykułów o naturze