Wstyd z powodu talentu
Wstyd z powodu talentu jest nieprawidłowością, która bierze się z deprawacji. Wcale nie jest łatwo się go pozbyć, gdyż miesza się z kompleksami wieku dojrzewania i trudno go na tyle wyraźnie dostrzec, żeby można się było go pozbyć. Tym bardziej, że czasem miesza się też z egotyzmem, który przejawia się w przeświadczeniu, że talent trzeba z siebie wydobyć z wynikiem natychmiast doskonałym. Podczas gdy talent zawsze wymaga dołożenia do niego własnego zaangażowania, pracy, ćwiczeń, czyli trudu i mozołu, a także jakiejś, choćby umiarkowanej, systematyczności. Jak się pozbyć tego wstydu? Najprościej przypominając sobie... Brzydkie Kaczątko. Taka jest natura talentu, że najpierw nie wygląda dobrze i jest zwykle mocno atakowana. Talent nie jest podszyty erotyzmem. Gdyby tak było, nie mogłyby go kształcić dzieci. Nie wierzcie też w to, że jeśli nie malujecie Pana Jezusa popełniacie straszny grzech. Można malować przyrodę, widoki, kwiaty, nawet mądre abstrakcje, jeśli temu służy słuszny cel, np. te obrazy kogoś pocieszają. Grzechy, w sytuacji posługiwania się talentem, biorą się najczęściej ze złych tematów na obraz, albo (też dość często) ze złego rozumienia czym jest umiejętność malowania obrazów. Jeśli chodzi o talent plastyczny, niekoniecznie musi on być zaangażowany w malarstwo. O malarstwie mogę coś podpowiedzieć, gdyż od lat maluję gwasze.
RK
4 marca 2023 r., 1-sza sobota miesiąca, w Polsce: święto św. Kazimierza Jagiellończyka, Królewicza